Po raz kolejny powraca temat obniżenia stażu emerytalnego dla kobiet, które urodziły co najmniej trójkę dzieci. Posłowie partii rządzącej postulują, aby kobiety, które urodziły więcej niż dwoje dzieci miały prawo do emerytury nawet w przypadku, kiedy nie posiadają wypracowanego stażu pracy.
Ich zdaniem program Rodzina 500+ nie przyniósł zadowalającego efektu z punktu widzenia demograficznego, dlatego w pierwszej kolejności proponują obniżenie liczby obowiązkowych lat składkowych o 5 lat w porównaniu do obecnie wymaganego stażu. Można uznać to za premię za wychowanie dzieci i gwarancję godnej emerytury dla kobiet.
Pomysł ten jest jednak odrzucany przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, który argumentuje, iż emerytury są finansowane z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i przewidziane dla osób pracujących zawodowo, które podlegają ubezpieczeniom społecznym. Zatem realizacja prawa do świadczeń emerytalnych jest zastrzeżona dla osób spełniających konkretne warunki określone w przepisach prawa. Ponadto obecny system emerytalny gwarantuje uwzględnianie przy ustalaniu prawa do świadczeń emerytalnych również lat ograniczenia aktywności zawodowej, które wiążą się z wychowywaniem potomstwa. Od wejścia w życie reformy systemu emerytalnego w 1999 roku państwo opłaca również składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe za osoby, które przebywają na urlopach wychowawczych lub pobierają zasiłek macierzyński. Od 1 września 2013 roku osoba, która zrezygnowała z aktywności zawodowej i nie jest pracownikiem, także jest objęta ubezpieczeniami społecznymi. Budżet państwa opłaca składki emerytalne i rentowe za każdą osobę fizyczną, która opiekuje się potomstwem do trzech lat. Takie rozwiązanie pozwala osiągnąć staż ubezpieczeniowy, który wpływa na wysokość późniejszego świadczenia emerytalnego.
Natomiast eksperci z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych pozytywnie odnoszą się do pomysłu obniżenia wieku emerytalnego za urodzenie więcej niż dwójki dzieci. Ich zdaniem w krajach, w których zasadą jest, że kobiety które urodziły więcej dzieci mają prawo do krótszego stażu emerytalnego, sytuacja demograficzna jest lepsza. Posłowie zapowiadają, że będą wracać do omawianego pomysłu.