W wyniku ustawy systemowej, która weszła w życie 1 grudnia 2017 roku, osoby posiadające prawo do emerytury (wcześniejszej oraz w wieku powszechnym) nie mogą starać się o rentę z tytułu niezdolności do pracy. Pomimo tego, obowiązkiem pracodawców w dalszym ciągu jest opłacanie składki rentowej za tych pracowników.
Omawiana zmiana wprowadza przymus przechodzenia na emeryturę przez osoby chore, które mają problem z powodów zdrowotnych z utrzymaniem się w pracy. Niezależni eksperci ubezpieczeniowi podkreślają, że możliwość przejścia na emeryturę jest prawem, nie obowiązkiem. Wprowadzona nowelizacja może być zatem niezgodna z Konstytucją.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych potwierdza fakt, że grudniowa zmiana prawa uniemożliwia przyznanie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy osobom, które składając wniosek w tej sprawie, mają ustalone prawo do emerytury lub spełniają niezbędne do jej uzyskania warunki.
Z poprzedniego rozwiązania prawnego mogą skorzystać jedynie osoby, które złożyły wniosek o przyznanie renty przed 1 grudnia 2017 roku, czyli przed wejściem w życie ustawy zmieniającej. Pracownik będzie mógł pobierać świadczenie z ZUS bez obowiązku zwalniania się w pracy, ponieważ – jak podkreśla ZUS – „jeżeli w okresie posiadania uprawnień do renty uprawniony ukończy wiek emerytalny obowiązujący od 1 października 2017 roku, zostanie mu przyznana emerytura z urzędu”. Osobom, które ze względu na nowelizację ustawy nie będą mogły ubiegać się o rentę, pozostaje złożenie wniosku o emeryturę, co wiąże się z koniecznością wcześniejszego zwolnienia się z pracy. O tym, czy ponownie zostaną zatrudnione, zadecyduje dobra wola pracodawcy. Pracownicy, którzy nie będą mogli pracować dalej, będą zmuszeni do przejścia na emeryturę i dopiero po otrzymaniu świadczenia emerytalnego szukać możliwości dodatkowego zarobku.
Do zmian wprowadzonych w przepisach krytycznie odnoszą się również przedsiębiorcy. Ich obowiązkiem jest opłacanie składek na ubezpieczenia rentowe za pracowników, którzy mają już ustalone prawo do świadczenia emerytalnego, chociaż osoby te utraciły prawo do przejścia na rentę z tytułu niezdolności do pracy. Opłacane składki nie mają zatem związku z prawem do świadczenia i uznać je można za kolejny podatek, a nie formę ubezpieczenia.
Składka na ubezpieczenie rentowe wynosi 8% podstawy wymiaru składki, płatnicy składek płacą 6,5%. Zatem koszty ponoszone przez pracodawców z tytułu składki rentowej nie są małe. Dlatego wprowadzona zmiana jest krytycznie oceniania przez ekspertów Pracodawców RP. Ich zdaniem, ma ona na celu ograniczenie wydatków Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i zwiększenie wpływów do ZUS i wymaga oceny przez Trybunał Konstytucyjny.